Witajcie kochani. :) W dzisiejszym poście chciałam napisać co myślę o niektórych blogach. Należę do pewnej grupy na fb gdzie ludzie podają swoje linki i zapraszają do zajrzenia, tak jak ja. Coraz częściej jest tak, że inni też podają swoje blogi i piszą "obs=obs" albo "kom=kom". Jak dla mnie jest to trochę nie w porządku. Dzięki takiemu pisaniu nigdy nie znajdą swoich prawdziwych czytelników. Kiedy zaczynałam ze swoim blogiem, przyznam się, że też tak robiłam, ale przyjaciółka powiedziała mi, żebym czegoś takiego nie pisała, ponieważ jest to bez sensu i tak i tak swoich czytelników mieć nie będziesz. Miała rację. Teraz jeśli ktoś się mnie zapyta wtedy przyjmuję propozycję. Blogerzy, blogerki zastanówcie się co robicie poprzez takie pytania nigdy swoich fanów nie zdobędziecie. Od kiedy nie bawię się w takie rzeczy mam po kilka komentarzy pod postem i wtedy wiem, że ktoś się moim blogiem interesuję. Nie chcę tu nikogo obrażać, ponieważ nie obrażam. Wiem, że może to nie jest moja sprawa, ale tego jest coraz więcej i więcej. Jestem bardzo wdzięczna osobom, którzy mnie obserwują, komentują moje posty, po prostu są ze mną. Jesteście najlepsi!!!
Dzięki za zajrzenia do jutra! BYEBYEBYEXXXXXX
Świetny blog! Jestem twoją wielką fanką! Zgadzam się z tym co napisałaś :)
OdpowiedzUsuńDzięki za klikanie ;)
OdpowiedzUsuńFajny blog ! ":)
Pozdrawiamy.
thehauntedway.blogspot.com
super zdjęcie i post pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Też tak uważam. Nie rozumiem "bloggerek" którym są potrzebni obserwatorzy na siłę! Co z tego, ze będzie się miało milion obserwacji, jak komentować będzie tylko 50? To jeszcze gorzej świadczy o blogu i jak ja coś takiego widzę to już niezbyt chce mi się na takiego bloga wchodzić ;) Podoba mi się to jak napisałaś ten post , więc obserwuję ♥
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
☼ czytruska.blogspot.com ☼
Nie wiem co jest ;/ z 10 razy próbuję zaobserwować Twojego bloga a tu klops... pokazuje mi , że błąd ;/ szkoda, bo masz naprawdę super bloga! ;'(
Usuńnie ma sprawy:3
UsuńŚwietny post. Wolę mieć 2 stałych czytelników niż 50 nikłych, którzy tylko liczą na wzajemne komentarze i obserwacje. Zdecydowanie jest to coś co najbardziej potrafi zdenerwować, a w szczególności, gdy bardzo postarasz się nad postem, a z komentarza wynika, że ta osoba nawet go nie przeczytała tylko od razu liczy na "rewanżyk"... Nie rozumiem, jaki w tym jest sens. Wówczas tacy bloggerzy chyba tylko prowadzą bloga, aby później wyciągnąć z niego jak najszybciej jakieś korzyści materialne.
OdpowiedzUsuńzgadzam sie z toba absolutnie! :)
Usuń